Maia Mitchell
Siedzieliśmy w Sali teatralnej i myśleliśmy nad nową
piosenką. Laura tym razem oświadczyła że ktoś musi jej pomóc w piosence słowach
i muzyce. Tym faktem nie był zadowolony Ross.
-Nie możesz ty wymyśleć? * odparł blondyn do Laury.
-A nie mogę wyobraź sobie * odparła brunetka pokazując mu
język. Odkąd pamiętam między nimi zawsze tak było. Dlatego Ross przepchał się
do fortepianu spadła z krzesła widziałam jak tym faktem zaniepokoił się Noah.
Hmy, czyżby nowa para w szkole?. Ross nie przejął się tym wcale zaczął grać.
Laura śmiejąc się wstała poprawiła włosy po czym usiadła
obok niego. Spojrzeli na siebie. Zaczęła grać przeszkadzać mu i śpiewać.
Laura : Na-na-na-na Na-na-na-na-yeah Moja
muzyka to ty Wiesz, że słowa ''dawno, dawno temu'' Sprawiają, że słuchasz, i
jest w tym pewien powód Gdy marzysz, jest szansa,
Nagle przyłączyła się Vanessa opierając ręce na
laurze. Brunetka uśmiechnęła się do niej delikatnie : ze znajdziesz Trochę
uśmiechu albo swoje szczęśliwe zakończenie Jesteś harmonią w mojej melodii Cały
czas to sobie powtarzam Jeden głos ponad hałasem I jak zwykły przyjaciel
Laura
plus Ross : Hm...wyciągasz mnie Kiedy słyszę moją ulubioną piosenkę
Wiem, że należymy do siebie Oh, ty jesteś muzyką we mnie Tak, to żyje w nas
wszystkich I sprowadza nas tu,bo Moja muzyka to ty Na-na-na-na (Oh)
Na-na-na-na-na (Yeah-yeah-yeah) Na-na-na-na Moja muzyka to ty To jest tak, jakbyśmy
spotkali się wcześniej Nie mogę tego wyjaśnić Nie da się tego nazwać Wypowiadam
słowa, których nigdy nie wypowiadałam I to było proste Bo widziałeś prawdziwą
mnie Nikt nie rozumie jak ty I to jest więcej,niż kiedykolwiek wiedziałam, oh
Słyszeć twój głos Ponad hałasem I wiedzieć że nie jestem sama Oh, kiedy
śpiewasz ją mi Jej fala porywa mnie Wiem już na pewno, że Oh, moja muzyka to ty
To żyje i płonie w nas Tyle ma sił jej blask Oh, Moja muzyka to ty Będziemy
razem śpiewać Mamy moc, by mówić co czujemy Jest to połączone I utrzymuję to
głęboko w środku Na-na-na-na (Oh, yeah) Na-na-na-na-na (Oh, yeah-yeah-yeah)
Na-na-na-na Jesteś muzyką we mnie Na-na-na-na (Oh, yeah) Na-na-na-na-na (Oh,
yeah) Na-na-na-na Moja muzyka to ty Jej fala porywa mnie Wiem już na pewno, że
Oh, moja muzyka to ty To żyje i płonie w nas Tyle ma sił jej blask Oh, moja
muzyka to ty Na-na-na-na (Oh) Na-na-na-na-na (Oh, yeah) Na-na-na-na Moja muzyka
to ty Yeah
Śpiewaliśmy wszyscy, było super jednak widząc Laurę która
tańczyła w ramionach Rossa kiedy Rick dopadł pianino i zaczął grę było
bezcenne. Już wtedy drogie dzieci wiedziałam że Ciocia Laura i Wujek Ross
powinni być razem i nie byłam sama wiedziałam doskonale że jest pełno ludzi
którzy uważają tak samo chociaż by Ciotka Vanessa która miała łzy w oczach
widząc jak dobrze się bawią w swoim towarzyskie. A może ot zazdrość?, może to
ona chciała grać pierwsze skrzypce w tym zespole?, może to ona chciała by
piosenka określała jej uczucia?.
Przyszłość :
-Mam wrażenie że Ciocia Laura miała spore powodzenie w
mężczyznach * odparła moja córka Violetta.
-A dlaczego masz takie wrażenie? * zapytałam ją uśmiechając
się od ucha do ucha. Widząc rozbawioną. Laurę.
-Opowiedzieliście nam już z 4 miesiące waszej szkoły a
jeszcze nie zgadałam kto został tatą * odparła Lili przez co Vanessa wraz z
Laurą się zaśmiali.
-Co was tak śmieszy? * zapytała Violetta. * Na samym
początku miałam wrażenie że to wujek Ross. Ale odpadł kiedy dowiedziałam się że
Wujek Joey też się starał o ciocię. Jednak ciocia Laura miał go gdzieś bo była
pochłonięta tak pisaniem piosenek i nauką że go totalnie olała. No jakby nie
patrzeć była zajęta Wujkiem Rossem. Ale wujek Ross wraz z Ciocią Rydel, wujkami
Rockym i Rickiem nie zdradzili że za chwilę wyjeżdżają zamiast tego każdy poznał
dziewczynę i chłopaka i zajął się nimi. Wtedy straciłam nadzieje na wujka
Rossa, on był pochłonięty Ciotką Hayler. Chociaż osobiście uważam że to nie
jego gust. No i wtedy wpadł niespodziewanie pierwszy chłopiec cioci Laury.
Wujek Noah. Więc kto jest tatą Lili i Wiliama?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz