piątek, 15 października 2021

Rozdział 38 ,,Masz jakiś problem z tym że Laura i Noah wkrótce będą parą? * zapytałam Rossa ale odpowiedziała mi za niego Laura. '' By Vanessa Ivans

Vanessa Ivans





Czas mijał nawet nie wiem kiedy. Nagle był kolejny miesiąc, poprzedni się kończył, nagle przestałam być singielką. No i nagle Rydel i Ell zerwali. Nikt nie wiedział dlaczego. I chociaż Laura próbowała coś wyciągnąć od Rossa. Tak od Rossa. Od pocałunku na balu stali się sobie bliscy i to bardzo bardzo bliscy. Ale to teraz nie ten temat, temat jest teraz Rydel i Ell. Ani jeden ani drugi nie zdradzał powodu rozstania. Nie rozmawiali, nie trzymali się razem najlepiej jakby trzymali się od siebie daleko, tak zdecydowanie to było to czego chcieli oni oboje, nam było trudno kiedy mieliśmy wybierać między nią albo nim. Kolejna fatalna para to Raini i Calum. Calum oświadczył zakochanej na zabój Raini że zakochał się w kimś innym. Ale na chwilę obecną nie chciał zdradzić kto skradł jej serce. Później mamy właśnie Rossa i Hayler którzy dziwnym trafem jeszcze ze sobą byli, ja nie wiem czy pocałunek na balu nie dał jej do myślenia?. Laura natomiast jakby to była najnormalniejsza rzecz na świecie zaczęła spotykać się z Noah Centineo ale póki co spokojnie nie są para. Powiedziała bym że bardziej się bawią sobą, tak jak Laura bawi się z Rossem udają przyjaźń ale zbyt wielki magnes ciągnie ich do siebie. Zakochane ptaszki co się okazało ciągle były w sobie zakochani. Jak byli zakochani w sobie na samiutki początku tak i teraz Rick i Savannah czasem myślę że ta dwójka będzie ze sobą do śmierci. Ja również zakochana na zabój w moim Sena ciągle nie mogłam poradzić sobie z moją ilością miłość. Raini od czasu jak pożegnała Clauma nie spotkała nikogo godnego dla siebie. Po prostu cierpi z powodu Caluma. Olivia jak i Maia były ciągle zakochane jak i ja. Hehe. No i na końcu rodzynek w którego nikt nie wierzył Rocky. Znalazł ukochaną w typie Luny Lonbotton z Harrego Potter ( Możliwe że przekręciłam nazwisko ). A więc tak to wyglądało. A teraz spoglądałam w okno śmiejąc się z tego jak Laura i Ross piszą kolejną piosenkę. Tym razem bardziej romantyczną, na trawniku przed moim domem a Sean wraz z Maią i Olivią klaskają bądź śmieją się kiedy widzą że Lau się denerwuje. Ok, koniec myślenia biorę piwa kanapki i lecę do nich.



-OK kto chce piwo? * zapytałam i wtedy pierwsza wstała Laura wszyscy się śmialiśmy do upadłego a ona łypnęła na nas po czym otworzyła sobie piwo.



-Ja nie potrafię myśleć w takim zamieszaniu.

-To po prostu poleżmy * odparłam kładąc się na nogach mojego chłopaka



-Ławo ci mówić. Ja musze wymyśleć piosenkę na jego debiut, zespół i naszej dwójki



-No i co nie masz nic w głowie? * zapytał Ross przez co spojrzała na niego spod łba.



-Ja tam twierdzę że powinieneś napisać jeszcze raz piosenkę pod tytułem ,,jeśli nie mogę być z Tobą * odparła Maia kładąc się na moich kolanach. Olivia jak i ja zaczęłyśmy się głośno śmiać.



-Ale się uparłyście napisałem pierwszy raz piosenkę i nie napiszę nigdy więcej * odparł czerwony jak burak Ross. On również położył się na kocu a na jego kolanach położyła się Olivia.



-gdyby to widziała  Hayler albo Leo bylibyście skończeni * odparła Maia pijąc piwo



-Oni oboje lubią jaki ich połówki są zazdrosne * odparła Laura śmiejąc się. Napiła się łyk piwa



-Tak laska jak jest zazdrosna to jest seksowne * odparł Sean dlatego teraz ja spojrzałam na niego spod łba tym razem Laura i Ross zaczęli się śmiać.



-O no proszę rozśmieszyłam tą parkę



-Oni zawsze śmieją się w tej samej chwili, jakby mieli napisane śmiej się kiedy śmieje się drugi * odparła Olivia.



-Ja tam twierdzę że oni są sobie pisani ale ani jeden ani drugi w to nie wierzy * odparłam pijąc piwo



-No nie?, coś w tym jest * odparł mój chłopak całując mnie w usta.



-Ja tam twierdzę że prędzej czy później będziecie parą




-Nam wystarczy to że jesteśmy dobrymi przyjaciółmi * odparł Ross



-Tak masz rację, zwłaszcza jak się całujecie na oczach wszystkich ze szkoły !! * zaśmiała się Olivia



-Tak to było coś! * odparłam śmiejąc się



-Tak taki pocałunek mrrr * odparła rozmarzona Maia * nawet ja nie mam czegoś takiego z chłopakiem



-Bo się nie starasz * odparła zdenerwowana Laura



-a ty się starasz * zapytała Maia



-nie, dlatego Ross Musiał się dziś pojawić tutaj a Noah będzie czekał na mnie o umówionej godzinie * odparła Laura



-Co?, nie gadaj że karzesz mu na siebie czekać * odparłam dumna z niej jak nigdy dotąd



-Ehm słyszysz to stary?, one robią to specjalnie



-Wiesz lepsza taka niż taka co Ci przyjdzie wcześniej a potem przez pół godziny Cię gnoją. * odparł do niego Ross za co przybili sobie piątki. Spojrzałam wraz z dziewczynami na niego niesmaczna.



-biedny chłopak. * odparł mój chłopak



-Mógł uświadomić Laurę że wkrótce wyjeżdża a nie powiedzieć jej na samym końcu. Szkoda że nie powiedział * Ross nagle zaczął się dusicie.



-nie ta dziurka *Odparł mając łzy w oczach bo Laura uderzyła go za mocno w plecy.



-No na czym skończyłam?. Byli ze sobą dobre 4 lata a on dzień przed wyjazdem powiedział jej sorki ale wyjeżdżam żegnaj * odparłam spoglądając na Laurę



- ja bym mu nigdy czegoś takiego nie wybaczyła * odparła Maia



-A ja tak, przecież to pierwsza miłość * odparła Olivia



-Nie zawsze pierwsza miłość oznacza ostatnią * odparł Ross. Zaśmiałam się



-Masz jakiś problem z tym że Laura i Noah wkrótce będą parą? * zapytałam  Rossa ale odpowiedziała mi za niego Laura.



-dzisiaj nie napiszę niczego Ross bo myślę o randce z Noah przepraszam * odparła blondyn się uśmiechał



-Nie ma problemu, mam nadzieje że to będzie udana randka * odparł blondyn spoglądając na nią



-Tsa jasne, modlisz się by ta randka nie wypaliła. Już ja Cię znam * oparłam patrząc na niego



-Vanessa !!! * krzyknęła na mnie Laura i Ross. Ciekawe

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz