Laura Marano
Nad ranem obudziłam się z wielkim kacem i w kogoś wtulona.
Boże powiedz że nie popełniłam błędu i poszłam na całość z Rossem. ?.
-Cześć skarbie * odparł mój Matteo.
-Matteo !! * pisłam jak dziecko. Dał mi porządnego buziaka w usta. Odwzajemniłam pocałunek.
-Jak się czujesz?
-Okropnie * odparłam * I fizycznie i psychicznie.
-Dlaczego psychicznie.?
-Czy my nie szaleliśmy w nocy? * zapytałam a mój facet
zaczął się śmiać.
-nie, chciałaś ale nie byłaś w stanie. * odarł wstając i
śmiejąc się. * Dałaś tylko czadu na scenie
z tym Rossem tak?
-Tak, Ross wzięłam go na scenę po tym jak powiedziałam że
jego dziewczyna to suka * odparłam a on jeszcze raz się zaśmiał. Dał mi jakaś
tabletkę i butelkę wody.
-To pomoże, oczywiście na ból fizyczny z psychiką radzi
sobie sama.
-Matteo, ja przepraszam Cię.
-Za co?.
-Za to co odwaliłam przez tel. Nie musiałeś przyjeżdżać.
-Ale chciałem. Wkrótce zaczynam kręcenie Soy Luny w
-Naprawdę to cudownie * odparłam pijąc wodę. Czy ta tabletka
pomoże?
-Wiesz jakoś wątpię.
-Dlaczego?
-Będziemy widzieć się jeszcze rzadziej niż jeden weekend na
miesiąc.
-Przecież dawaliśmy radę.
-Spójrz mi w oczy i powiedz że związek ze mną na odległość
to spełnienia marzeń.
-Pokazała bym Ci go, ale niestety nie jestem w stanie *
Zaśmiał się podszedł mnie po czym wchodząc do łóżka musnął me usta
odwzajemniłam pocałunek. Tak powinno być zawsze między nami. * Kocham Cię *
odparłam do niego.
-Wiem, dlatego tutaj jestem.
-No ja myślę.
-Ja też Cię kocham moja wariatko * odparł znów całując me
usta. Kiedy w końcu wstaliśmy z łóżka
szybko postanowiłam się ogarnąć by spędzić dzień z Matteo.
Wersja dla dorosłych......
Znaleźliśmy się oboje pod prysznicem. Postanowiłam
wynagrodzić mu te chwile smutku. A mówcie co chcecie ale sex po kłótni zawsze
jest najlepszy. Zwłaszcza pod prysznicem kiedy ocierasz się o zimne płytki a
Twój facet pieprzy Cię…..
-Wspólna kąpiel? * odparłam puszczając do niego oczko.
-Hmy… Częściej muszę Cię zabierać z tych imprezek. Jesteś….
-Pomylona?, Napalona?
-Oh tak * odparł muskając moje usta. Wziął mnie na ręce a ja
zawiesiłam mu się na szyj i owinęłam nogi wokół jego tali.. ( Spokojnie od tego
momentu dzieci nie słyszą tej opowieści ).
Opowieść dla wszystkich.
Po pocałunkach poszłam wziąć kąpiel. Spojrzałam na mojego
faceta.
-Wspólna kąpiel? * odparłam uśmiechając się zalotnie.
-Czy ty dalej jesteś pijana? * Spojrzałam na niego spod łba
po czym poszłam w stronę łazienki. Świnia jedna.