środa, 15 września 2021

Rozdział 35 ,,Spoglądałam na idącą bogini w naszą stronę. Kiedy tylko machnęła ręką w naszym kierunku wszyscy chłopcy wstali. '' Vanessa Ivans

 Aktualnie :



 

Vanessa Ivans




Spoglądałam na idącą bogini w naszą stronę. Kiedy tylko machnęła ręką w naszym kierunku wszyscy chłopcy wstali.



-Widzisz to tak się robi * odparła nagle Olivia do Mai obie się zaśmiały



-Cześć * odparła Laura siadając obok Clauma ten uśmiechnął się do niej jak zaczarowany



-Gdzieś ty była? * zapytała ją nagle Olivia



-A trochę tutaj trochę tam * odparła uśmiechając się * chyba idę po coś do picia



-Nie, nie!! * zaczęła Hay przez co wszyscy spojrzeli na nią jak na spod łba.



-Czemu nie może iść po coś do picia? * zapytała ją sama zaskoczona tym wybuchem Sav



-Bo tam jest Ross * odparła blondynką



-Wiesz przez tą twoją zazdrość stracisz Rossa. Czy tego chcesz czy nie, Ross nie zawszę będzie spokojny w związku * odparła Rydel.



-A to on teraz jest spokojny w związku? * zapytała Maia przez co ja, Olivia i Ell zaczęliśmy się śmiać głośno.



-Ja, ja pójdę do niego * odparła blondynką wstając



-A ja przyniosę Ci coś do picia * odparł Rick wstając



-Czy ja mogę dostać szklankę wody? * zapytała go Sav



-Jasne skarbie * odparł całując ją w głowę.



-Wy to jesteście dla siebie stworzeni * odparłam uśmiechając się do niej szeroko



-Tak ja też tak uważam * odparła zerkając na oddalającego się chłopaka



-A ja tam twierdzę że szybko to minie * odparł Rocky.



-Ałła !, dlaczego mnie kopać? * zapytała ją Laura



-Uderzyłam ciebie?, przepraszam czasem mi się tak zdarza że bije z zaskoczenia * odparła Rydel tym razem uderzając Rockego.



-Ałć. Przestań ! * odparł zerkając na nią a ona zmroziłam go wzorkiem. Jestem tego pewna na pewno widziałam jej wrogość w oczach.



-Zatańczysz? * zapytał mój chłopak podałam mu dłoń a nasz stolik odparł wwww !!! Zaśmiałam się i ruszyłam na parkiet wraz z Seanem. * Wiem że nie powinienem się interesować jednak bez tego sobie nie poradzę



-Co się dzieje kochanie ? * zapytałam zerkając na rozmowę Rossa z jego ukochaną.



-Czy Tobie podobał się Rick? * zapytał a ja zaśmiałam się wiem to był błąd, mój chłopak chciał odejść ale nie puściłam go złapałam mocniej za dłoń i przyciągnęłam do siebie położyłam głowę na jego ramieniu.



-Na samym początku podobał mi się Rick, nie powiem nie wariowałam na jego punkcie tak ja wszystkie dziewczyny na puncie Rosa.



-Co?



-No tak. Na punkcie Rossa szaleją siedzące tam wszystkie. No ok oprócz Rydel i Laury.



-Laury?, przecież widzę taką chemię między nimi na scenie



-No właśnie na scenie, bo po za nią są jak ogień i lód i nie mam pojęcia kto kim jest * odparłam a mój chłopak się zaśmiał.



-masz racje nie potrafią ze sobą kompletnie rozmawiać



-Dlatego wiem że nigdy nie będą para. Jestem tylko pewna



-Czego?



-Że ja i ty będziemy zawsze para.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz