poniedziałek, 19 lipca 2021

Rozdział 33 ,,Spieszyłam się naprawdę spieszyłam się by usłyszeć Rossa. Chciałam usłyszeć piosenkę która sama napisałam. Jednak byłam w szoku kiedy zobaczyłam go na scenie. To on pierwszy mój facet. Pierwsza moja szkolna miłość…. '' By Laura Marano

 


Laura Marano





Spieszyłam się naprawdę spieszyłam się by usłyszeć Rossa. Chciałam usłyszeć piosenkę która sama napisałam. Jednak byłam w szoku kiedy zobaczyłam go na scenie. To on pierwszy mój facet. Pierwsza moja szkolna miłość….



 

Przyszłość :



-Czy to możliwe żeby to był tata? * zapytała mnie Lili.



-Czy możesz mi nie przerywać? * odparłam śmiejąc się z teorii córki.



-E tam to nie tata, tak szybko się ta historia nie skończy prawda?



-A jeśli tak?



-Mama i tata na pewno nie to nie możliwe.



-Dlaczego tak uważasz Wiliam?



-Bo byś musiała być w związku z tatą od pierwszej klasy.



-Hmy też prawda. A jeśli byłam to co?



-Nie oboje z tatą nie byliście gotowi na to * odparł znów Wiliam czym mnie zaskoczył. Tak dobrze znał swego ojca?, skąd ta pewność.



-Tata od zawsze powtarza że to on był tym zaskakującym w związku a ty tą nudną. Tata musiał Cię ciężko zdobyć nie dostał cię o tak * odparł Wiliam



-Jesteś taki sam jak ojciec.



-Po prostu wiem że tata się natrudził zanim cię zdobył.



-Czy ty na początku związku z tatą nic do niego nie czułaś? * zapytała prawie płacząc Lili.



-Nie, Lili byłam naprawdę bardzo zakochana w tacie. Naprawdę bardzo.



-Wobec tego tata to….



 

Teraz :



-Noah Centineo!!! * odparłam uśmiechając się szeroko a ten od razu podszedł do mnie i mocno mnie do siebie przytulił.



-Przepiękna taką jak zapamiętałem.



-Kłamca jak zawsze.



-Okropnie za Toba tęskniłem * odparł odpychając mnie od siebie tylko na moment. A no tak to Noah, Noah Centineo mój ukochany mój chłopak mój przyszły mąż. Byłam w nim zakochana na zabój niestety wyjechał, a my postanowiliśmy tak po prostu powiedzieć sobie papa i rozstać się. Wiedzieliśmy oboje że nie możemy być razem.



-Twój głos, dalej go słyszę mimo że śpiewał z Tobą jakiś palant.



-A pro po palanta on teraz śpiewa chciałabym….



-Oj daj mi chwilę nacieszyć się kobietą która złamała mi serce.



-Oboje wiemy że sama nie podjęłam tej decyzji.



-Tak wiem, to była najgłupsza decyzja w moim życiu



-Zdecydowanie Noah a teraz muszę iść.



-Czy, umówisz się ze mną * zapytał a ja uśmiechnęłam się do niego szeroko.



-Zobaczymy. Zobaczymy jak długo tutaj będziesz * odparłam puszczając jego dłoń i puszczając do niego oczko. Biegłam chciałam usłyszeć co śpiewa Ross Lynch. Kiedy wtargnęłam na sale on był na środku i czegoś szukał. Dlatego przeciskałam się ile się dało by być bliżej sceny. Zobaczyłam że kiedy zbliżałam się blondyn się uśmiechał ja też mimo woli się uśmiechnęłam.

 

https://www.youtube.com/watch?v=oYtGdgDHbPI

 

-Wiesz że on śpiewa to do Ciebie? * odparł Rocky a ja zaśmiałam się łobuzersko.

-Nie zgrywaj się ważniaku, bo Cię nie będę lubić.

-Ja po prostu widzę rzeczy których nie widzisz ty. Dlaczego się spóźniłaś? * zapytał mnie a ja oparłam głowię o jego ramię słuchając najpiękniejszej piosenki jaką ktoś napisał o mnie. Bo tym razem Rocky Lynch miał absolutną rację Ross Lynch napisał słowa piosenki dla mnie po raz drugi i była to piosenka dla mnie dla mnie.

 

Przyszłość :

-Ross Lynch odparła tym razem Lili a nie Wiliam

-Nie, on jest za dziecinny tata nie jest dziecinny * odparł broniąc ojca. Zaśmiałam się.

-A ja sądzę że stara miłość nie rdzewieje, tak to mówiła zawsze mama * odparła lili.

-Więc co nasz tata to wujek  Noah.  ?, on dopiero się pojawił a rodzice nie byli ze sobą w pierwszej klasie.

-Skąd pewność że nie byliśmy od pierwszej klasy? * zapytałam ich

-Bo, bo….. bo tata był zbyt dziecinny? * odparła Lili

-Nie, oni nie byli ze sobą w pierwszej klasie więc odpada wujek Joey i wujek Noah no i wujek Ross  * odparł Wiliam a ja znów się zaśmiałam mieli dość ciekawą teorię. Kiedy wróci ojciec będzie w szoku że dzieci mają taką teorię.



Teraz :



-Ja po prostu widzę rzeczy których nie widzisz ty. Dlaczego się spóźniłaś? * zapytał mnie a ja oparłam głowię o jego ramię słuchając najpiękniejszej piosenki jaką ktoś napisał o mnie. Bo tym razem Rocky Lynch miał absolutną rację Ross Lynch napisał słowa piosenki p oraz pierwszy w życiu i była to piosenka dla mnie dla mnie. Kiedy zakończył wszyscy zaczęli klaskać a ja zaczęłam się rozglądać.



-Rossa masz na scenie za czym ty patrzysz? * zapytała Maia.



-Za Noah * odparłam i poczułam nagle jak cztery osoby się na mnie patrzą w dziwny sposób.



-Noah wrócił? * zapytała nagle Raini.



-Przecież miał wyjechać na zawsze * odparła Vanessa



-To nie możliwe * odparła Maia



-Nie, to jakiś koszmar * odparła Olivia.



-Dlaczego tak źle wyrażacie się o Noahie? * zapytał Ell.



-Bo Laura przez niego strasznie cierpiała * odparła Maia.



-Nie zasługuje na nią, nawet na to że za nim się gapisz ! * odparła Olivia.



-Możecie przestać? * spytałam ale Rydel nie mogła się powstrzymać i zapytała.



-Kim jest Noah?



-To pierwsza szkolna miłość Laury * zaczęła opowieść Maia.



-Pewnie byli by razem gdyby nie to że wyjechał.. * odparła Olivia..



-Wyjechał? * zapytał tym razem Rick.



-Tak przeniósł się z rodzicami a on i Laura stwierdzili że nie ma sensu i po prostu się pożegnali.



-Ile byliście ze sobą? * zapytał zaciekawiony Rocky.



-Prawie całą podstawówkę * odparł Ell * No co? * zapytał mnie.



-Ell był o niego zazdrosny bo od 3 klasy do 2 gimnazjum moje serce było zajęte * odparłam śmiejąc się.



-Przecież tak długo…. I nie spróbowaliście związku na odległość? * zapytał Rick.



-nie, nie mogłam go powstrzymywać * odparłam zgodnie z prawdą.


-Jednak to była pierwsza i prawdziwa miłość Laury Marano * odparł dumnie Ell.



-przestań!, doskonale wiesz że Cię kocham.



-Tak wiem wiem, ale nigdy nie miałem szans z nim.



-Bo ty jesteś jak mój brat a on.



-Dasz mu teraz szanse? * zapytał mnie Calum.

 Spojrzałam na niego on również pamięta chłopaka

 przez którego tyle płakałam. 

poniedziałek, 12 lipca 2021

Rozdział 32 ,,Gówno prawda * odparła nagle Olivia * on szuka kogoś innego. Same zaczęłyśmy szukać wzorkiem po ludziach kogo brakuje. '' by Olivia Holt

 


Vanessa Ivans





 

Rick Lynch : Lepiej uciekaj, uciekaj, uciekaj Bo nadjeżdżamy Zwiększając obroty naszych silników pod słońcem Szukasz guza (kłopotów) Wow! Trzymając mnie chłodno! Gładko i stale! Zaczesane do tyłu włosy Rzeczy stają się ciężkie! Szukasz guza (kłopotów) Dwa koła i otwarta droga Ubrani w skórę Gotowi by jechać!



Wszyscy :  Nie zatrzymuj, nie zatrzymuj muzyki Jedziemy szybko jak pocisk Robimy co chcemy, kiedykolwiek chcemy Oh yeah, Oh yeah! My tylko jedziemy, jedziemy, jedziemy cały dzień Nie zamierzamy żyć w żaden inny sposób



Maia Mitchell : Guma balonowa, Cherry pop* Przejdź do skoku Trzymam się z moim bratem bo jego koledzy są gorący Gdy oni szukają... kłopotów!

Ross Lynch : W porządku... Wszedłem do baru* i co zobaczyłem? Setki lasek przyglądających się mi! Liczyłem na trochę KOCHANIA! Mam te dwa koła i pustą drogę Pociągnąć za to sprzęgło, przygotować się do jazdy!



Wszyscy : Nie zatrzymuj, nie zatrzymuj muzyki Jedziemy szybko jak pocisk Robimy co chcemy, kiedykolwiek chcemy Oh yeah, Oh yeah! My tylko jedziemy, jedziemy, jedziemy cały dzień Nie zamierzamy żyć w żaden inny sposób Oh, nie zamierzamy żyć w żaden inny sposób Oh!. 1,2, 1,2,3! Kto, kto, kto jedzie ze mną? Gang pełen mięśniaków , wszyscy krążą ze mną! A my rozrywamy to, rozrywamy, rozrywamy to miejsce Oh!



Wszyscy :Nie zatrzymuj, nie zatrzymuj muzyki Jedziemy szybko jak pocisk Robimy co chcemy, kiedykolwiek chcemy Oh yeah, Oh yeah! My tylko jedziemy, jedziemy, jedziemy cały dzień Nie zamierzamy żyć w żaden inny sposób Nie zamierzamy żyć w żaden inny sposób! Nie zatrzymuj, nie zatrzymuj muzyki Jedziemy szybko jak pocisk Robimy co chcemy, kiedykolwiek chcemy Oh yeah, Oh yeah! My tylko jedziemy, jedziemy, jedziemy cały dzień Nie, nie zamierzamy żyć w żaden inny sposób Oh, nie, nie zamierzamy żyć w żaden inny sposób! Oh!



 

Jednego byłam pewna jesteśmy kurwa najlepsi. I najpierw Laura wraz z Rossem rozwalili system by potem grupowo my mogli rozwalić. Tańczyliśmy najlepiej jak tylko się dało dalej sądzę że to co robiliśmy na scenie było po prostu kosmiczne i ten taniec z krzesłami. Dla mnie bomba. Jednak największą bombą była piosenka Rossa Lyncha. Wszedł na scenę, rozejrzałam się za jego dziewczyną pewna że to na nią patrzy.



-Czy mi się wydaje czy Ross szuka kogoś innego? * zapytała mnie szeptem Rydel.



-Czasem się zastanawiam czy nie ma zeza * odparłam przez co oberwałam lekko w ramię od Vanessy.



-Gówno prawda * odparła nagle Olivia * on szuka kogoś innego. Same zaczęłyśmy szukać wzorkiem po ludziach kogo brakuje.



-Nie wiem jakim cudem nie widzicie kogo brakuje * odparł nagle Ell, spojrzałam na niego zaskoczona.



-Tak ja też twierdze siostra że jesteś ślepa * odparł Rick.



-Kogo do cholery brakuje! * odparła wkurzona Rydel, wtedy cisnąć się do przodu pchała się Laura a Ross jak na zawołanie zaczął grać nieznaną nikomu melodie.



-Przepraszam coś mnie zatrzymało * odparła Laura nie winnym tonem.



-Tak Rossa też ktoś zatrzymał przed występem * odparł dokuczliwie Calum. Zaśmiałam się, to było całkiem zabawne.



-Cicho….!!! Słuchajcie Rossiego * odparła tym razem Rydel.



-Jasne jasne jakbym już w domu mało go słyszał * odparł Rocky. Ale my tym się nie przejmowaliśmy słuchaliśmy natomiast Rossa Lyncha.





 

 

Ross : Nie chcę być sławny, I nie chcę być, jeśli nie mogę być z tobą. Wszystko, co jem, jest bez smaku, Wszystko, co widzę, nie porównam do Ciebie. Paryż, Monako, Vegas, Wolałbym zostać z tobą. Gdybym miał wybór! Kochanie, jesteś najlepsza, Nie mogę myśleć, że ciebie kiedykolwiek stracę. A ja po prostu chcę być z tobą.




 Tak, nigdy nie mam dość! Kochanie, oddałbym wszystko, Oddałbym to wszystko, jeśli nie mogę być z tobą Wszystkie z tych rzeczy, do bani, tak to wszystko jest do bani, jeśli nie mogę być z tobą. Nie oscar, nie grammy,* nie rezydencji w Miami. Słońce nie świeci, niebo nie jest niebieskie, Jeśli nie mogę być z tobą. Mogę pływać po całym świecie, Nadal nie znajdę miejsca, Tak pięknej jak ty dziewczyny, A tak naprawdę, kto ma czas do stracenia?



Nie mogę nawet zobaczyć przyszłość, Bez ciebie, wszelkie kolorowe skarpetki znikną Nie ma sposobu żebym stracił cię, Nikt na świecie nie mógłby kiedykolwiek zająć twojego miejsca. Nie, niby nie może zastąpić. Tak, nigdy nie mam dość! Kochanie, oddałbym wszystko, Oddałbym to wszystko, jeśli nie mogę być z tobą Wszystkie z tych rzeczy, do bani, tak to wszystko jest do bani, jeśli nie mogę być z tobą. Nie oscar, nie grammy,* nie rezydencji w Miami.